
Człowiek jest pewną jednością ciała i ducha. Wynika stąd potrzeba troski zarówno o ciało, jak również o tę druga rzeczywistość, której nie widać, ale którą czuć.
Człowiek pozostaje cały czas w czterech relacjach: do Boga, do drugiego człowieka, do świata oraz do siebie samego. Te cztery relacje nakładają się na życie osobiste, zawodowe oraz społeczne. Każda i każdy doświadcza jednocześnie, że życie nie jest idealne i jedna z tych relacji (lub nawet więcej niż jedna) niekiedy są słabo przeżywane, zaburzone lub po prostu nieobecne. To pokazuje najpierw, iż życie ludzkie nie jest idealne, ale jednak mamy doświadczenie, że pomimo wszystkich trudności możemy iść dalej lub przynajmniej znaleźć w sobie chociaż trochę siły, by poszukać pomocy.
Gdyby kawałek „największego z przykazań” zawartego w Biblii odczytać od końca, to widać, jak ważna jest miłość siebie. Rzecz jasna, ta miłość siebie nie jest nieograniczona, ona zawsze powinna mieć swoje granice. Jednakże jej brak powoduje, iż nie będzie się nawet lubiło drugiego człowieka. A co dopiero mówić o miłości wobec drugiego człowieka. Jeśli zabraknie dobrze rozumianej miłości siebie, która bierze się z uporządkowania swojego wnętrza oraz dobrego zrozumienia i przyjęcia siebie – zarówno tego, co w każdym człowieku piękne i szlachetne, jak również z tego co trudne i czasami nawet bolesne – to życie będzie trudniejsze.
Każda i każdy zmaga się z czymś, czy to na poziomie świadomym – przeżywanym zarówno jako wspomnienia, jak również przeżywane jako „tu i teraz” – oraz procesy nieuświadomione. To wszystko wpływa na całość naszego życia.
Tajemnicą udanego życia nie jest jednak wykasowanie bolesnych wspomnień, unikanie za wszelką cenę cierpienia i porażek czy chowanie swoich uczuć głęboko w sobie. Przeszłości i to, co ona dała, nie da się zmienić, nie da się zawsze uniknąć upadku i cierpienia, zaś tłumienie uczuć do niczego dobrego nie doprowadzi. Wyznaję, że jedną z najważniejszych zasad w życiu jest ta: „Uczucia są do czucia”. Uświadomienie sobie własnych uczuć i towarzyszących im przeżyć, są drogą do uzdrowienia. Przeszłości nie da się zmienić, ale można nauczyć się tak ją przeżywać, by się już jej więcej nie bać, lecz uznać ją.
W naszym Centrum proponujemy terapię zarówno indywidualną jak również grupową. Doświadczenie wojny jest tym, które bardzo naznacza codzienne życie. Temu doświadczeniu często towarzyszy strata bliskiej osoby, poczucie krzywdy i niesprawiedliwości, jak również doświadczanie niepewności jutra. Te uczucia wpływają na życie. Nasi współpracownicy to psycholodzy i psycholożki, certyfikowani oraz z dużym doświadczeniem pracy. Zapraszamy
Drugim filarem naszej pracy i pomagania są rekolekcje ignacjańskie, o czym szerzej piszemy pod zakładką rekolekcje.